TORONTO'99

               

Tytuł:

Toronto'99

Miejsce:

Kanada, Toronto - Massey Hall

Data:

20 lipca 1999

Źródło:

VHS

Trasa:

The Ed Hunter Tour (USA & Canada)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

Audience Recording

Ocena (dźięk/obraz):

4+/5-

Czas trwania:

N/A

 

Tracklist :

 

1. Intro (Transylvania)  
2. Aces High  
3. Wrathchild  
4. The Trooper  
5. 2 Minutes To Midnight  
6. The Clansmen  
7. Wasted Years  
8. Killers  
9. Futureal  
10. Man On The Edge  
11. Powerslave  
12. Phantom Of The Opera  
13. The Evil That Men Do  
14. Fear Of The Dark  
15. Iron Maiden  
16. The Number Of The Beast                                                      -encore  
17. Hallowed Be Thy Name                                                           -encore  
18. Run To The Hills                                                                      -encore  

Dobrej jakości bootleg z trasy The Ed Hunter Tour - mamy tu naprawdę dobry dźwięk, nareszcie słychać Bruce'a (choć od połowy koncertu jest trochę gorzej- nagrywający zmienił miejsce). Gitary i perkusja jak na amatorskie nagranie są bardzo dobrze słyszalne.
Obraz - tu można się spierać. Z jednej strony, mamy fantastyczne zbliżenia (można uczyć się grać patrząc na ręce muzyków), widzimy zespól "oko w oko". Z drugiej strony jest dużo chaotycznych ruchów kamery, kilka razy nie widać nic.

Bardzo często filmowane jest akurat to co widać (czyt. nie zasłaniane przez innych). Najwyraźniej kamerzysta bał się, że wypatrzy go ktoś z ochroniarzy ponieważ wiele momentów jest filmowana zza tzw. pazuchy.

Co do samego koncertu - nie ma Adriana. Z tego co wiem w tym czasie zmarł jego ojciec i Smith był na pogrzebie. Są momenty kiedy go naprawdę brakuje (Wasted Years, 2 Minutes To Midnight).
Publiczność reaguje niemrawo ale to "tradycja" koncertów w Ameryce Północnej - wszyscy zaczynają się ruszać jak Maiden jest w trakcie bisów.
Bruce widać nie jest w najlepszej formie (może właśnie publika go zniechęca?).
Cóż jeszcze - ach - Eddie! Zapomniał wyjść na scenę i pojawia się dopiero na "Iron Maiden" - na koniec.

Najlepiej wypadł "The Trooper", energia jaka emituje w trakcie jest niesamowita.

Bootleg warty posiadania!